Zielarski pamiętnik
-
Wierszoterapia - Niewinogrona
Dążenie za Drogą Duszy sprawiło, że zaczęłam co raz więcej pisać dla samej siebie, dla oczyszczania myśli, odnalezienia spokoju, zdrowia i radości z życia. Z czasem odkryłam, że piszę ... dla KOGOŚ.
Czytaj więcej -
Leczenie boreliozy i .... duszy
Leczenie naturalnymi metodami nabrało w tym okresie dla mnie dodatkowego sensu, a tuż po wyzdrowieniu zaczęłam spotykać w swoim życiu ludzi, którzy pomogli mi “ozdrowić” także moją duszę.
Czytaj więcej -
W zgodzie z naturą i ze sobą
Obcowanie z naturą, obserwowanie owadów, zwierząt i roślin, przeniosłam z dzieciństwa w życie dorosłe, gdzie męża i dwójkę dzieci, zamiast do nowoczesnych hoteli, ciągle wyciągałam do agroturystyk..
Czytaj więcej -
Nie ma przypadków...
W szkole najbardziej lubiłam pisać opowiadania, a swój pierwszy wiersz, który pokazałam wtedy mamie, napisałam, gdy miałam 6 lat. Ukończyłam turystykę i nauczanie wczesnoszkolne, ale nadal szukałam..
Czytaj więcej -
Od czego się wszystko zaczęło...
Miałam szczęście urodzić się w miejscu i czasie, gdzie w dzieciństwie chodziło się boso po kałużach, brudziło się czereśniami prosto z drzewa, pasło się z dziadkiem krowę od 5 nad ranem...
Czytaj więcej